Dzisiejszego dnia miałam dwa najważniejsze biegi na Pucharze Świata. Rano wystartowałam w półfinale, gdzie zajęłam 2 miejsce czym uzyskałam awans do finału A. W finale ostatecznie zajęłam 5 pozycję. Co prawda jakby ktoś mi dawał takie miejsce przed rozpoczęciem dzisiejszego dnia wzięłabym je w ciemno. Ale niestety z powodów nie zależnych ode mnie nie popłynęłam tak jak na to mnie było stać. Pozostaje niedosyt i sportowa złość. Medal był w zasięgu moich możliwości. Niemniej jednak zadowolona jestem z mojego debiutu na jedynce w zawodach tak wysokiej rangi. Marzę teraz tylko o powrocie do domu do moich facetów.
Pozdrawiam
Agnieszka
Pozdrawiam
Agnieszka