Po kilku dniach spędzonych w domu przyszedł czas na zgrupowanie w Zakopanym. Przez pomyłkę zjawiłam się tam wraz z Arkiem i Michałem już w czwartek czyli dzień za wcześnie. Spożytkowaliśmy ten jeden „gratisowy” dzień na wspólną wycieczkę na Nosal. Kilka zdjęć zamieszczam pod LINKIEM.
Niestety na początku dwa dni z rzędu prawie cały czas padało, przez co nie wychodziliśmy w góry. Na szczęście pogoda już się trochę poprawiła, choć zdarzają się opady deszczu, to tylko przelotne. Wczoraj przy słonecznej pogodzie przeszłyśmy trasę z doliny Kościeliskiej przez Ciemniak, Kopę Kondracką do Kasprowego Wierchu. Wycieczka była ciężka, ale piękny krajobraz rekompensował poniesiony trud.
Pozdrawiam
Agnieszka
Niestety na początku dwa dni z rzędu prawie cały czas padało, przez co nie wychodziliśmy w góry. Na szczęście pogoda już się trochę poprawiła, choć zdarzają się opady deszczu, to tylko przelotne. Wczoraj przy słonecznej pogodzie przeszłyśmy trasę z doliny Kościeliskiej przez Ciemniak, Kopę Kondracką do Kasprowego Wierchu. Wycieczka była ciężka, ale piękny krajobraz rekompensował poniesiony trud.
Pozdrawiam
Agnieszka