Jesteśmy po półmetku zgrupowania w Szklarskiej Porębie. Od paru dni pogoda zaczęła się zmieniać. Na początku wraz z ochłodzeniem zaczęło mocno wiać, a od kilku dni pojawił się śnieg.
Wczoraj nawet zrobiłyśmy pierwszy trening na nartach.
Popołudniu jechałyśmy na ergometrze MLS z pobraniem krwi i oznaczaniem zakwaszenia. Wyniki okazały się w miarę dobre.
W trakcie zgrupowania miałyśmy spotkanie z Panią doktor, na którym zostały omówione wyniki naszych badań krwi i podane zalecenia. Odbyło się również spotkanie z Panem dietetykiem, który dał nam cenne wskazówki jak żywieniem i właściwą suplementacją poprawiać wydolność i zdolności treningowe. Przyjechały też Panie, które pobrały miary na odzież „olimpijską”.
W planie jutro też mamy iść na narty biegowe.
Pozdrawiam
Agnieszka
Wczoraj nawet zrobiłyśmy pierwszy trening na nartach.
Popołudniu jechałyśmy na ergometrze MLS z pobraniem krwi i oznaczaniem zakwaszenia. Wyniki okazały się w miarę dobre.
W trakcie zgrupowania miałyśmy spotkanie z Panią doktor, na którym zostały omówione wyniki naszych badań krwi i podane zalecenia. Odbyło się również spotkanie z Panem dietetykiem, który dał nam cenne wskazówki jak żywieniem i właściwą suplementacją poprawiać wydolność i zdolności treningowe. Przyjechały też Panie, które pobrały miary na odzież „olimpijską”.
W planie jutro też mamy iść na narty biegowe.
Pozdrawiam
Agnieszka